Początek szkoły bywa ciężki nie tylko dla uczniów , dla nas matek to ogromne wyzwanie.
Starsza zje wszystko, nie mam z nią problemów, na szczęście wyrosła już z tego okropnego wieku i nie muszę oglądać grymasów na jej twarzy, kiedy postawię na stole talerzyk z wędliną i warzywami, wszystko znika bez śladu. Z młodą niestety trwa wieczna wojna o śniadania, O N A to prawdziwe KPŚ czyli królowa płatków śniadaniowych, u niej poranki przy stole wyglądają prawie codziennie tak samo.
Jajko na twardo czy na miękko ? Zjada same żółtko oczywiście bez pieczywa, zwykłe kanapeczki nie przejdą. Jajecznica, miseczka z twarożkiem chętnie ale w mikroskopijnych ilościach.
Moje dziecko jest niejadkiem, nie zmuszam jej na siłę do jedzenia ale nie wypuszczam jej z pustym brzuszkiem do szkoły.
Miska pełna płatków śniadaniowych z dodatkami owoców lub bez, różne kształty i smaki w kolorowych opakowaniach, wesoło wołają Julkę na śniadania.
Jajko na twardo czy na miękko ? Zjada same żółtko oczywiście bez pieczywa, zwykłe kanapeczki nie przejdą. Jajecznica, miseczka z twarożkiem chętnie ale w mikroskopijnych ilościach.
Moje dziecko jest niejadkiem, nie zmuszam jej na siłę do jedzenia ale nie wypuszczam jej z pustym brzuszkiem do szkoły.
Miska pełna płatków śniadaniowych z dodatkami owoców lub bez, różne kształty i smaki w kolorowych opakowaniach, wesoło wołają Julkę na śniadania.
Co jedzą Wasze maluchy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz