Witaj Grudniu.
Bądź dla mnie łaskawy.
Końcówka listopada troszkę mnie przygniotła.
Za dużo badań, złe wyniki.
Teraz za karę mam przejść na dietę bo moje sposoby nie zawsze się sprawdzają
( za dużo kombinuję ).
Mierzę poziom cukru , aż cztery razy dziennie i chociaż trwa to dopiero od soboty, to już mam serdecznie tego dosyć.
Chcę już Święta.
Styczeń...
Luty...
i Antka tez już chcę.
P.S.
Jak chcecie post o cukrzycy ciążowej to dajcie znać w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz