Jak nie urok to...

 Dolegliwości jelitowe po kilku dniach szkoły czyli z cyklu :
 Co nas nie zabije to nas wzmocni!
 Niech lepiej nas tak nie wzmacnia ,bo się wykończę do końca roku szkolnego.
Wpadł mi dziś beznadziejny pomysł do głowy.Po dwóch dniach noszenia nowych słuchawek "na sucho" przez kurczaka, podłączyłam je do telefonu i włączyłam. Chciałam tylko na chwilkę...
 Muzyka przyniosła ulgę, dla mnie i dla kurczaka. Na krótko!
 Ilość piosenek zaśpiewanych niewielka ale później wielkie marudzenie: Chcę piosenki dla dzieci!

Jak Wam się podoba nasza "nowa grzywka"?
Macie złoty środek na szybki porost włosów?









6 komentarzy:

  1. grzywka...hmmmm..interesująca :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta grzywka spać mi nie daje ,mój koszmar za dnia i nocy :D

      Usuń
  2. Grzywka wygląda zawadiacko ;)
    A co do muzyki z telefonu, to tak zawsze jest. Myślisz, że na chwilkę coś pokażesz nowego i przepadło... Szkraby będą chciały cały czas to robić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sposobu nie mam :) Ale ta grzywka ma swój urok ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. grzywka rewelacja :D przypomina mi coś ;)
    a tak wiem... moja miała podobną tylko zastosowała bardziej ostre cięcie ;)
    a co do złotego środka to niestety cierpliwość :P Musicie poczekać aż włosięta odrosną
    a póki co - i tak pięknie jest <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Grzywka rosnie najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń