Każde miasto ma swoją dzielnicę , która nie cieszy się sławą.
Ma swoje grzeszki, duże i małe.
W Warszawie mamy Pragę.
Na ulicy Ząbkowskiej, rozsiadły się Aniołki ze swoją mamą, wyglądają łobuzersko i strzegą właśnie tej dzielnicy, jak anioły stróże.
Na początku ulicy Ząbkowskiej znajduje się mały placyk, na którym wśród krzewów zostały umieszczone cztery niebieskie anioły. Praca składa się z jednego dużego anioła (anielskiej Matki opiekującej się swoimi pociechami), zajmującego miejsce siedzące w centralnym planie kompozycji. Po prawej stronie matki stoją grzecznie dwa małe aniołki. Jeden z nich trzyma w dłoni kwiat przypominający tulipan. Czwarty anioł został umiejscowiony po lewej stronie, nadano mu pozycję nawiązującą formą do pozycji „anielej matki”, cechą charakterystyczną dla niego jest mały kotek, trzymany na kolanach.
Anielska rodzina stała się jedną z atrakcji Pragi i miejscem licznych sesji fotograficznych przechodzących przez Pragę turystów. Zainteresowanie nie osłabło nawet po 3 miesiącach od ich postawienia. Praca w kolorystyce niebieskiej (nawiązującej swoją koncepcją do koloru nieba) kontrastuje z otaczającą ją zielenią. Postaci mimo swych skrzydeł nie należą do najlżejszych - małe aniołki ważą 30-40 kg, duży zaś (wzmocniony metalową konstrukcją) aż 140 kg. Inspiracją dla formy rzeźby, jak w jednym z wywiadów zaznaczył sam autor, był błękitny anioł wykonany przez niego już w czasach studenckich.
Anioły można spotkać także na Dworcu Wschodnim, przed Centrum Handlowym Wileńska, oraz pod praskim urzędem.
My dotarłyśmy tylko do tych na ulicy Ząbkowskiej.
Na zdjęciach : Praskie Aniołki Marka Sułka.
Kurcze nigdy tam nie byłam :) Piękne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa tam wynajmowałam mieszkanie 20 lat temu ale krótko :D
Wow, ale piękne, z chęcią też bym je odwiedziła :)
OdpowiedzUsuńSuper fotki,a anioły bardzo sympatyczne ;) Duża buźka :*
OdpowiedzUsuń