Czas. Zawsze go za mało na wszystko

Przepraszam, że tak mało nas na blogu i fejsie, za te maile nieprzeczytane . Ząbkowanie i kolejny skok rozwojowy mocno daje się we znaki, nie tylko mnie ale także całej naszej rodzinie, nawet pies kuli uszy na jego krzyki i biadolenie.
Jako matka wiem, że taka jest moja rola i muszę zagryźć zęby i wytrzymać, a jako kobieta ze swoim trudnym charakterem, mam ochotę trzasnąć drzwiami i uciec od tego wszystkiego jak najdalej.


Ciężko jest uciec od siebie samej dlatego wciąż tu jestem i odliczam dni do kolejnych urodzin uświadamiając sobie, że jedyne co mi wyszło przez te czterdzieści lat mojego zagmatwanego życia, to moje dzieci, więc jak mogę myśleć o jakiejś ucieczce skoro to cały mój świat jaki mam i w jakim chcę być.
Zmęczenie w końcu kiedyś zniknie , a ja znowu zacznę uśmiechać się do siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz