Zielona szkoła - pierwszy wyjazd.

Sezon na  szkolne wyjazdy trwa w najlepsze, 

 moja młodsza córka właśnie wyjechała na zieloną szkołę.   
Zastanawiasz się co spakować dziecku na zielona szkołę? 
Nie wiesz co powinno zabrać ze sobą? 
Mam kilka porad, dzięki nim, nasze pakowanie zajęło tylko kilka chwil, zaoszczędzisz troszkę czasu.



Pierwsze co musisz zrobić, to przejrzyj szafę dziecka, może okazać się, że twój mały szkrab urósł kilka centymetrów i nie zmieści się w niektóre ubranka, konieczne będą wspólne zakupy.

Po drugie dowiedz się od wychowawcy, czy rodzice dostaną wyszczególnioną listę, co może zabrać dziecko ze sobą, ja taką dostałam.

 Znalazłam w niej wytyczne, całkowity zakaz posiadania telefonów komórkowych, prośba o odpowiednią odzież.

Jeśli w temacie ubrań jesteś na bieżąco przygotuj swoją listę, co powinno się znaleźć w walizce twojego dziecka. 

Jeśli dziecko zażywa leki, to powinna znaleźć się karteczka z opisem, np. imię i nazwisko oraz dawkowanie. Taki przygotowany zestaw, rodzice powinni przekazać opiekunowi.

 Jesteśmy w fazie upałów ale nad morzem często psuje się pogoda, ważne by w walizce znalazły się  lekkie i przewiewne ubrania na upalne dni oraz odzież na chłodniejszą i deszczową pogodę.

Na kartce informacyjnej od nauczyciela dostałyśmy tabelkę z rozkładem dnia, są zaplanowane wycieczki i zabawy, wiem dzięki tej informacji, co powinnam przyszykować na wyjazd.

Przez pięć bardzo aktywnych, sportowych dni, nie może zabraknąć podkoszulek, majtek i skarpetek na każdy dzień, dodatkowo po trzy sztuki  w zapasie na przebranie.

Jako autorka czarnych scenariuszy, jestem przygotowana na wszystko. Deszcz czy błoto w trakcie zawodów, nie przeszkodzą w dobrej zabawie, moja córka zawsze będzie mogła się przebrać, mam nadzieję, że zmieni ubranie na czyste ale co zrobi, sama tam na miejscu, to tylko ona wie.

Wracając do pakowania odzieży i innych potrzebnych rzeczy, do walizki włożyłam dwie pary spodni od dresu, ciepłą bluzę z kapturem, sukienkę oraz kostium kąpielowy z klapkami. Dostała duży ręcznik, żel pod prysznic i szampon do włosów, pastę do zębów ze szczoteczką oraz krem z filtrem.

Moja córka ma spędzać czas w ośrodku wypoczynkowym,  na wszystkie dni zaplanowane są zajęcia sportowe oraz tylko jeden wyjazd do miasta, zajęcia będą trwać na świeżym powietrzu, czasem nawet do 21:30, zapakowałam dlatego sportowe i wygodne ubranka, ważne też by miała wygodne, lekkie i nieprzemakalne obuwie.

W bagażu podręcznym dostała chusteczki mokre, suche, wodę niegazowaną i kanapki, dostała również dwie  pastylki lokomotiv do ssania na drogę  powrotną, z karteczką jak ma je użyć, troszkę pieniędzy, chociaż podobno nie będą mieli okazji ich wydać.

Julka zabrała ze sobą dwie książki do czytania oraz jedną grę, która nie zajmuje dużo miejsca, ma umilić jej czas w podróży lub po prostu użyje je jako tarczy na nudę. 

Jak można się nudzić nad morzem?  
Nie będzie miała na to czasu :)

Spakowana wyjechała przed siódmą rano, cieszę się z jej pierwszego wyjazdu, obyło się bez niepotrzebnych łez, bardzo czekała na ten wyjazd, odliczała dni na swoim kalendarzu, skreślając kolejne dni. Studiowała głośno tabelkę z rozkładem zajęć, buzia jej się nie zamykała, opowiadała mi o wyjeździe, o swoich zajęciach, zawodach  chociaż była jeszcze stopami w Warszawie.

Widziałam ogromną radość w jej oczach. Była gotowa na swój pierwszy wyjazd.

Do tej pory jako mama uważałam, że moje dziecko nie jest jeszcze gotowe na takie wycieczki. Na wakacjach u babci, bez rodziców wytrzymywała tylko tydzień. 

Jeśli jako rodzic uważasz, że twoja pociecha nie jest gotowa na taki wyjazd, nie zmuszaj go, kiedy będzie gotowe da Ci znać.


Mam nadzieję, że wróci do nas z uśmiechem na twarzy, obawiam się tylko, że moje uszy będą słuchać przez dwa tygodnie dokładnych opowieści z zielonej szkoły i będę się czuła jakbym przechodziła deja- vu, dojdą tylko teksty, kto co powiedział, co zrobił, co jadła, jak się bawiła ( będę musiała ją zakneblować). 

Wieczorem czekałam na wiadomość ze zdjęciami  od wychowawcy, dojechała cała i zdrowa, bawi się dobrze.

A Wy macie  już pierwszy wyjazd  za sobą?
Puszczacie swoje pociechy na zieloną szkołę?


Koniecznie dajcie znać jak Wam poszło!  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz