Pasażerka - Lisa Lutz

Dawno nie czytałam tak dobrej książki, "Pasażerka" wciąga od pierwszego nieboszczyka.

Kim jest Pasażerka dowiadujemy się dopiero na ostatnich stronach, główną bohaterką jest Tanya Dubois, która ucieka z domu chwilę po śmierci swojego męża.




"Kiedy znalazłam mojego męża leżącego u podstawy schodów, najpierw próbowałam przywrócić go do życia, zanim w ogóle zaczęłam rozmyślać nad pozbyciem się ciała. Naciskałam jego klatkę piersiową i wdmuchiwałam powietrze w sine usta"

Nie pamięta co się wydarzyło, prawdopodobnie jej mąż spadł ze schodów, nie zamierza nikomu niczego wyjaśniać.
Ucieka.
Teraz każdy uzna ją za winną. 

Wyjeżdża z miasta przybierając nową tożsamość, poznaje nowych ludzi, których nie dopuszcza zbyt blisko do siebie, nie potrafi nikomu zaufać.
 

"Brak tożsamości jest niebezpieczny. Jeden fałszywy krok, ktoś odkrywa, że jesteś nikim, i w końcu wszyscy dowiadują się, kim naprawdę jesteś."


Pewnego dnia poznaje barmankę o niebieskich oczach, która podobnie jak ona ukrywa swoją tajemnicę, opowiada jej o wszystkim co ją spotkało, po pewnym czasie zamieniają się tożsamościami.

Książka trzyma w napięciu do samego końca, czytałam ją do rana, chciałam poznać wszystkie tajemnice, które  ukrywała Tanya przed całym światem, gorąco Wam ją polecam.

Kogo spotka na swojej drodze po Stanach Zjednoczonych?
Czy odnajdzie swój kawałek ziemi na którym będzie mogła zostać dłużej?
Kim jest Ryan i dlaczego jej pomaga?
Dlaczego Blue oddała jej swoją tożsamość?
Kim tak naprawdę jest Tanya?

Musicie przeczytać sami.


Wydawnictwo Muza







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz