Przepraszam, że tak mało nas na blogu i fejsie, za te maile nieprzeczytane . Ząbkowanie i kolejny skok rozwojowy mocno daje się we znaki, nie tylko mnie ale także całej naszej rodzinie, nawet pies kuli uszy na jego krzyki i biadolenie.
Jako matka wiem, że taka jest moja rola i muszę zagryźć zęby i wytrzymać, a jako kobieta ze swoim trudnym charakterem, mam ochotę trzasnąć drzwiami i uciec od tego wszystkiego jak najdalej.